Gdy nagle umiera ktoś z twojego otoczenia, jest
to z pewnością co najmniej nieprzyjemna sytuacja.
Oczywiście wszystko zależy od rodzaju śmierci. Jeśli
ten ktoś umiera ze starości, z pewnością robi się wokół tego faktu mniejsze
zamieszanie niż gdy, na przykład, padnie ofiarą wypadku. Samochodowego chociażby.
Jasne, to okropne, że umiera ktoś, kogo znasz, ale zasadniczo poza sferą
emocjonalną nie ma to na ciebie większego wpływu.
Gorzej, gdy do śmierci tego kogoś przyczynia się
ktoś inny.
I gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują,
że jesteś w to zaplątana.
Naprawdę nie zakładam, że jestem. Właściwie to
mam wielką nadzieję, że tak nie jest. Bo w końcu nie dość, że znałam tego
człowieka, któremu ktoś najwyraźniej pomógł w jego śmiertelnym wypadku, to
jeszcze miałam pewne powody, by za nim nie przepadać. Może nie aż takie, by
zakończyć z zemsty jego życie, może błahe i dla kogoś spoza mojego otoczenia
mało znaczące, ale jednak. Jakieś.
Co sprawia, że cała sytuacja robi się nieco
niebezpieczna, a ty, zamiast uspokoić konflikt, jeszcze go zaogniasz. No, ale
przecież walczysz o swoje.
No bo co, jeśli o tę śmierć zostanie oskarżony
twój własny chłopak?
Wiem, że niewiele z tego rozumiecie. Ja sama też
czuję się kompletnie niedoinformowana. Ale co w tym dziwnego? W końcu jestem
nastolatką, nikt nie wtajemnicza mnie w takie sprawy, wszyscy każą mi tylko
siedzieć w domu w obawie, że i mnie mogłoby się coś stać. Nie znają się. Ja boję
się, że jemu mogłoby się coś stać. Chłopakowi, którego kocham.
I że nie mogę mu pomóc.
Ale zacznijmy od samego początku.
Zapowiada się świetnie, zwłaszcza, że Twoja bohaterka jest taka młodziutka! :) A szablon wprost przepiękny!<3 Diana Agron jest taka śliczna;)
OdpowiedzUsuńDawno już nie pisałam niczego o nastolatkach, pomyślałam, że to mogłaby być miła odmiana:) i dziękuję! Maddie początkowo miała grać Emily Rossum, ale bardzo chciałam, żeby była blondynką, stąd ostatecznie Diana;)
UsuńNo pewnie, to zawsze jakaś odmiana;) Emily jest taka piękna i kocham ją za rolę Christine z filmu "Upiór w operze". Ma przepiękny głos;)
UsuńJa zawsze wybieram albo rude albo blondynki, więc rozumiem wybór. Zazdroszczę małpie urody:)
Haha, ja z kolei niemalże zawsze wybieram brunetki, chociaż ciągle choruję na rudą bohaterkę xd ale masz rację, Emily jest śliczna. Oj tam, nie masz czego zazdrościć ;p już prędzej ja, ale to nie leży w mojej naturze^^
UsuńNo właśnie, więc czekam na Twojego rudzielca. U mnie zawsze prawie każda jest ruda;) Właśnie, że mam. I dałabym wiele, aby tak wyglądać. No wiesz, nie przesadzaj właśnie! <3 Ja zazwyczaj też nie zazdroszczę, bo wolę skupić się na sobie, ale jeśli chodzi o wygląd. No cóż, pomyliłam kolejki:)
UsuńTo raczej nieprędko xd wystarczy, że są u Ciebie ;p e tam, nie wierzę, widziałam Twoje zdjęcia ;p mnie by wystarczyło parę kilogramów mniej i byłoby ok. Ale nie ma się co nad sobą rozczulać xd
UsuńW sumie, u mnie jest ich aż nadmiar, prócz Pearl oczywiście. Ale dobrze wiesz, że lubię Twoje nowe pomysły, więc będę czekała na kolejne;) Wiesz, że mnie nie przekonasz? :P
UsuńParę kilogramów mniej też byłoby OK:) Ale teraz kobiece kształty są w modzie, więc nie wszystko stracone:)
No właśnie xd mam nadzieję, że kolejnych póki co nie będzie, bo pomysł na ten tekst bardzo mi się spodobał, mam na niego coraz więcej pomysłów; ) zmieniłam zresztą tekst na coś w rodzaju prologu, wprawdzie trochę za dużo zdradza, ale może zaciekawi;)
UsuńWieem, bo mam tak samo ;P no trudno:) może i są w modzie, ale mnie się nie podobają, a odchudzać zamierzam się dla siebie, nie dla żadnego faceta^^
Proszę Cię, jesteś w tym nieco podobna do mnie - masz zawsze jakiś pomysł:) ostatnio wpadłam chyba na trzy kolejne, co jest zadziwiająco liczbą w porównaniu do tego, co zawsze wymyślałam. Czyli istnieje szansa, że będziesz go pisała, bo ja cholernie będę się z tego cieszyć! :) Może i tak, ale przynajmniej sytuacja staje się nieco bardziej klarowna. Ale prolog świetny, jak zwykle. Zawsze się zastanawiam, kiedy ja będę tak pisać.
UsuńNo właśnie:D Albo do spodni. Spodnie są spoko, bo widzisz jakąś zajebistą parę, jest dwa rozmiary za mała, ale i tak ją kupujesz, a potem się odchudzasz, bo koniecznie chcesz je kiedyś włożyć. Ale komplementy są miłe, choć ostatnio rzadko jest słyszę, głównie tylko, że jestem wiedźmą. Przeprowadzę się do Emerald City:)
Haha, powiedziałabym, że kiedyś i tak miałam więcej, ale fakt, tak właśnie jest xd o? A masz do któregoś założonego bloga?^^ bo jak tak, to chętnie popatrzę xd istnieje, istnieje, bo już właśnie męczę dwójkę, w której wprawdzie niewiele się dzieje, ale za to Maddie poznaje większość znajomych, w tym Lucasa;) cieszę się, że się podoba. I nie zastanawiaj się, bo Ty piszesz swoje, też bardzo dobre ;p
UsuńChyba muszę się tak motywować, bo jeszcze mi się nie zdarzyło. Może to dlatego, że w ogóle spodni nie lubię xd przeprowadzę się z Tobą! Bo też rzadko słyszę komplementy, zazwyczaj w postaci nachalnej próby podrywu ;>
No więc sama widzisz. Czasem masz więcej, czasem mniej:)
UsuńNa razie nie, ale jak założę to dam znać. W każdym razie na pewno będą to dwa romanse historyczne i coś związane z końmi, bo ciągle męczą mnie one już od dawna, choć na razie nie wiem dokładnie, o czym miałabym jeszcze pisać. Nie zawsze musi się coś dziać w każdym rozdziale. Wystarczy, że na SEC akcja się zagęszcza i wzbudzasz wiele emocji:)
Raczej na przyzwoitym poziomie, choć wydaję mi się, że pisząc tyle lat co Ty, pewnie też kiedyś dojdę do takiej perfekcji.
Naprawdę? Nie lubisz? To pewnie chodzisz w sukienkach i spódnicach? Ja kocham spodnie i ostatnio kupiłam dwie pary, ale nie te za małe, o których wspominałam. Fajnie, właśnie na to liczyłam. Przynajmniej masz tam znajomości:)
Biedna jesteś, chyba nie zniosłabym czegoś takiego. Na dłuższą metę musi to być więcej niż wkurzające.
Może to i lepiej, że mam mniej, bo przynajmniej się mogę na nich skupić xd ale daj znać, jasne! Romansom historycznym mówimy gromkie TAK XD mam nadzieję właśnie, że w porównaniu do SEC się tutaj nie zanudzicie^^
UsuńA, no chyba że tak;)
Ewentualnie jeszcze w szortach. Bardzo lubię szorty xd ale wiadomo, każdy lubi chodzić w czym innym;)
Oj tam, aż tak często się to nie zdarza. Nie jestem jakąś heroiną XD
W sumie, też racja. Nowe pomysły czasami są zbyt uciążliwe, bo wtedy cierpią na tym inne opowiadania. Z drugiej jednak strony, lubię Twoje nowe pomysły i zawsze się z nich cieszę;) No cóż, niczego nie obiecuję. A czemu tam mielibyśmy się zanudzić? Na SEC tak samo? Coś Ty, to jest niemożliwe;)
UsuńSzorty też lubię, ale chyba jest teraz ciut za zimno, żebym mogła wystawić moje grube uda;)
Noale jednak, to może być wkurzające, nie ważne czy zdarza się to często, czy też nie;)
W moim przynajmniej przypadku aż zbyt uciążliwe xd to mnie cieszy, że Ty się cieszysz, bo raczej nie zanosi się na to, żeby miało ich ubyć xd nie no, właśnie myślę, że na SEC coś tam będzie się działo, w porównaniu z czym tutaj może być nudno. No, ale zobaczymy^^
UsuńE tam, rajstopki trzysetki, ewentualnie ciut cieńsze, wysokie butki i do przodu! Ja tak non stop popylam xd
Fakt, to chyba już wolałabym, żeby w ogóle się nie zdarzało xd choć z drugiej strony są też te miłe przypadki, jak w Turcji, więc może warto się pomęczyć czasami;)
Świetny szablon ;) A opowiadanie zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wypaliło ^^
Dziękuję:) mam nadzieję, że będzie ciekawie, chociaż to taka prosta historyjka;) całuję!
UsuńKiedy pojawi się I rozdział? ;)
UsuńJak tylko uzbieram trochę zapasu, myślę, że minimum to 100 stron. Na razie jestem w połowie czwartego rozdziału, czyli mam około trzydziestu:)
UsuńJa napisałam trzy wersje jednego rozdziału. Nie mogłam zdecydować się, w którą stronę mam iść. Nie wiedziałam z perspektywy, której bohaterki pisać. Dziewczyny są do siebie bardzo podobne, ale nie są siostrami.
UsuńMyślę, że będzie ciekawie.
Rozdziały na "Bajce dla dorosłych"przeczytałam, tylko jakoś nie mogę się zabrać za komentowanie. Obiecuję, że niedługo to uczynię ;)
Napiszę i tu, bo nie wiem, gdzie najpierw zajrzysz: nie mam teraz gg, ale można skontaktować się ze mną przez emaila.
Pozdrawiam ;*
Jak tylko coś wymodzę, to oczywiście dam znać. Z komentowaniem spieszyć się nie musisz, będziesz chciała, to skomentujesz, ja nikogo nie zmuszam;) no to czekam na ten Twój tekst w takim razie;)
UsuńProlog szalenie interesujący i pogmatwany, co oczywiście jest zaletą, bo co, jak właśnie nie tajemniczość, zachęci do czytania? Teraz odnoszę wrażenie,że mój komentarz jest polątaniem z pomieszaniem :D Tak czy inaczej chciałam powiedzieć, że bardzo mi się podoba i cieszę się, że tu dotarłam! Czekam niecierpliwie na jedynkę.
OdpowiedzUsuńOdchodząc na moment od prologu, to czytając zakładkę o tobie na bloggerze (takie zboczenie zawodowe, zawsze musze przeczytać coś o kimś, by kontynuować przygodę z jego twórczością :D) pomyślałam: ojej! napewno polubie jej opowiadania! I zazdroszcze pisania magisterki z HIMYM! Rewelacyjny pomysł! :)
Pozdrawiam :)
p.s. piosenka przewodnia jest świetna! Lubię Foxes ;-)
Dziękuję, cieszę się, że tak uważasz:) nie, wcale nie jest poplątaniem:) rzecz w tym, że właśnie nie wiem, czy jest najwłaściwszy, bo w sumie większość tego tekstu to będzie takie teen drama xd także mam nadzieję, że Was nie rozczaruję xd
UsuńAch, ja to całkowicie rozumiem, dlatego też umieściłam tam opis, po prostu dlatego, że sama na miejscu potencjalnego czytelnika chciałabym taki przeczytać:) chociaż nie powiem, ciekawi mnie, co takiego nasunęło Ci podobną myśl. W mojej grupie na studiach w zasadzie były same takie pomysły - magisterka z South Parku czy Californicatiom to była u mnie normalka;)
Ja też ją bardzo lubię, już od czasu Clarity:)
Całuję!
Witaj ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie pisałam komentarzy na temat opowiadań, dlatego ten może być trochę zakręcony, jednak postaram się przekazać cały swój zachwyt w kilku krótkich zdaniach.
Prolog jest zapowiedzią czegoś wielkiego i tajemniczego, więc nie wierzę, że będzie to tylko zwykły romans dwojga nastolatków. Czytam Twoje inne opowiadania i zawsze zaskakujesz czymś innym, czymś co nie jest powielane wiele razy przez inne autorki. Lubię jak nadajesz swoim postaciom charaktery, wtedy nie są pisane pod jedną krechę, tylko każdy jest wyrazisty, nic przerysowanego. Coś czuję, że Madison pomimo tego miłego opisu, w zakładce "Bohaterowie", będzie w stanie pokazać pazur ;)
Czekam wytrwale na rozdział pierwszy i trzymam mocno kciuki! Opowiadanie może i będzie prostą historyjką, ale wierzę, że i z takiej prostej historyjki potrafisz zrobić cudeńko!
Pozdrawiam serdecznie!
Sorbecik
Bardzo mi wobec tego miło, że zechciałaś napisać go u mnie:)
UsuńNo właśnie, taki jest problem z tym prologiem. Bo zapowiada coś, czego w treści wcale nie będzie dużo xd nie chciałabym, żebyście się nastawiały na wiele, bo to naprawdę będzie typowe teen drama. Ten blog ma być odskocznią dla SEC, mimo wszystko mam nadzieję, że uda mi się odróżnić czymś od tych innych autorek;) Maddie jest raczej spokojną dziewczyną, ale zdarza jej się robić na złość innym ludziom, zwłaszcza ojcu, więc na pewno;)
Cieszę się, że tak uważasz:) a na pierwszy rozdział zapraszam, tak szacunkowo, gdzieś na początku lutego:)
Całuję!
Przybyłam tutaj, bo jest tylko prolog, więc znacznie łatwiej ogarnąć xD Ale do niedzieli muszę napisać pracę, mam nadzieję, że poprawek będzie niewiele i do mojej obrony przeczytam SEC :)
OdpowiedzUsuńTeen drama powiadasz? :D Ostatnio miałam ochotę odświeżyć moje opowiadanie z Martyną, bo nigdy go nie skończyłam, może pamiętasz. Dlatego aż się uśmiechnęłam, kiedy zobaczyłam, że tutaj też na tapecie są nastolatki i jakoś nawet bardziej nabrałam ochoty, żeby się nad moim tekstem pochylić ;P Ja w zasadzie nie lubię prologów, zresztą u siebie pisałam znacznie inny, niż zwykle na blogu się pojawiają. Przeczytałam sobie ten i pomyślałam, że jest taki nieco chaotyczny, ale tutaj to akurat jest na plus, biorąc pod uwagę wiek bohaterki. Poza tym całkiem sporo zdradza, ja wolę coś takiego, niż kilka patetycznych zdań, które tak naprawdę nic nie wnoszą.
Trzymam kciuki w takim razie ;) I ze względu na pogodę pozdrawiam bardzo ciepło! :D
Haha, całkowicie Cię rozumiem. Życzę w takim razie powodzenia w pisaniu pracy i możliwie mało rozproszenia po drodze;) spokojnie, czytaj, kiedy będziesz miała czas, zresztą ja podobnie chcę postąpić z Różową;)
UsuńO? Jestem za! W końcu odświeżyłaś Fabrykę i Wam obu wyszło to na dobre, więc czemu nie spróbować z Martyną? Tak, jestem zdecydowanie za! xd daawno ani nie pisałam, ani nie czytałam o nastolatkach, więc uznałam, że to taka przyjemna odmiana. Ja w zasadzie też nie lubię prologów xd tutaj mi pasował tylko i wyłącznie dlatego, że dotyczy zupełnie czegoś innego, niż to mogłoby wynikać z opisu fabuły, pierwszych rozdziałów i w ogóle rozwinięcia sytuacji - ale będzie sensowne, i stąd on. Tak, rzeczywiście jest nieco chaotyczny i rzeczywiście taki był zamiar, bo Maddie po prostu taka jest, to będzie chyba widać w całej jej narracji. To dobrze, bo ja też wolę coś takiego:)
Dziękuję:) ze swojej strony z kolei życzę owocnego pisania pracy i dużo zdrowia!
Stęskniłam się za Tobą i Twoją twórczością. O ile SEC jakoś do mnie nie przemawia, o tyle Czyste Sumienie zapowiada się bardzo ciekawie. Droga Elle, kocham cię za ten prolog i playlistę (widzę, że Lea Michele również dopadła Ciebie, Battlefield również jest genialne). Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Mitis
Battlefield podoba mi się mniej, bo wolę jednak, jak muzyka jest żywa, ale Cannonball, owszem, bardzo lubię;) cieszę się, że prolog przypadł Ci do gustu, a na pierwszy rozdział już teraz zapraszam pierwszego lutego. Dziękuję, trzymanie kciuków na pewno się przyda:)
UsuńCałuję!
Hej, wpadłam przez przypadek!
OdpowiedzUsuńWidzę, że opowiadanie będzie miało podwaliny powieści kryminalnej, tak? A to się bardzo dobrze składa, bo właśnie takich rzeczy do czytania ostatnio szukam :)
Nie pisałam nigdy w narracji pierwszoosobowej, uważam, że wymaga to naprawdę dużej odwagi. Więc masz za to mój podziw! Jednak ta narracja ogranicza, a ja uwielbiam mieć szerokie pole wypowiedzi :P
Zapowiada się naprawdę ciekawie. Już zaczynam się zastanawiać nad tym, co też takiego się wydarzyło, że chłopak dziewczyny został oskarżony o zabójstwo. Mam nadzieję, że szybko dodasz kolejny rozdział ;)
A tymczasem wrednie wykorzystując okazję zapraszam także do siebie na: http://projekt-rozpruwacz.blogspot.com
I jeszcze chciałam zaznaczyć, że przez chwilę patrzyłam na Twój blog blog "Goldrush" i muszę przyznać, że bardzo ładne szablony robisz ;)
Bardzo mi miło:) nie chciałabym jednak tym prologiem rozczarować, bo cały tekst niewiele będzie miał wspólnego z kryminałem. Chodzi raczej o to, jak pewne nieistotne, zwykłe zdarzenia mogą doprowadzić do tragedii. Jak wszystkim zapowiadam, to będzie raczej takie typowe teen drama;)
UsuńJa z kolei od zawsze pisze w narracji pierwszoosobowej xd jasne, mogę w takiej narracji zawrzeć mniej punktów widzenia bohaterów, ale też mogę się bardziej utożsamić z główną bohaterką i nadać narracji jej rys charakteru. O to głównie chodzi:)
Pierwszego lutego najprawdopodobniej. Już teraz zapraszam:)
Na pewno w wolnej chwili wpadnę:)
Dziękuję:) cały czas z nimi kombinuję, więc dobrze wiedzieć, że poświęcony im czas nie idzie tak całkiem na marne;)
Całuję!
Uuuuu, obyczajówka z romansem i to jeszcze z nastolatką w roli głównej? Jestem za, brakuje mi ostatnio podobnej literatury, która byłaby jeszcze przyjemnie napisana (a w co jak w co, ale w jakość w Twoim wypadku nie można wątpić).
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie chłopak z sąsiedztwa, nawet bardzo. Hehe, wygląd młodego Johnny'ego Deppa, żeby nie był gburem, to by miał pół kobiecej populacji u stóp. :P
Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam cieplutko,
Heej... Znalazlam to opowiadanie ponieważ dopiero co skonczylam "Negatyw...". Bardzo się cieszę ze zaczynasz nowa historie i ze będzie ona o nastolatkach, a nie o dorosłych, ponieważ raczej o młodszych wolę czytac. Tak naprawde z prologu bardzo mało się dowiadujemy- główną bohaterka ma chłopaka który zamieszany jest w czyjąś śmierć. I to tyle. Ja się cieszę bo zasadniczo lubię takie prologi więc jestem usatysfakcjonowana. Będę się bardzo starać komentować każdy rozdzial chociaż kilkoma zdaniami. Mam przed sobą jeszcze jeden rozdzial do przeczytania, a potem będę czekać aż coś dodasz <3 pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń/Charlotte
Po paru rozdziach i po powrocie do prologu moge stwierdzić co sie stanie, tylko mam szczera nadzieje, ze po tym co sie stanie bedzie szczęśliwe zakończenie:)
OdpowiedzUsuńPatka